Póki co - taki ze mnie podróżnik, jak z koziego.....ogona trąbka, ale pomysłów i chęci mam wiele. Dlatego chwytam każdą okazję do posłuchania o Podróżach, które się komu innemu udało odbyć.
Wczoraj byłam wysłuchać opowieści o tej podróży:
http://dunia.pl/2011/
Było prze-ciekawie. JA TEŻ TAK CHCĘ!!! Natychmiast, teraz i już.
Ale największe wrażenie zrobił na mnie ON:
http://dunia.pl/2011/?p=10
Bo też był na spotkaniu. Dojechał do celu TAKIEJ podróży. Owszem, z przygodami i awariami, ale dał radę.....A potem sam, samiuśki, przypłynął promem przez ocean i zdążył na spotkanie. Widziałam go na własne oczy i poklepałam po poczciwym pysku. Jak tu nie uwielbiać tego samochodu?
"Strażnik jeziora" Michał Zgajewski
1 dzień temu