Pogoda była przecudna. Ciepło, bezwietrznie - aż czuło się w powietrzu, że wszystko zaczyna żyć....
O, proszę, oto dowód:
Jednak takie oznaki wiosny spotkaliśmy tylko na brzegu lasu - w głębi panuje jeszcze zdecydowanie zimowa aura.
Jedyne zielone punkty, to zeszłoroczne krzaczki żurawiny...
...oraz, naturalnie - korony sosen.
Poza tym - dominacja koloru białego i brązowego oraz odcieni szarości. Zima!
Chociaż gdzieniegdzie słońce już śmiało sobie poczynało, siejąc spustoszenie w śnieżnej pokrywie:
Ptaki są w Rezerwacie "Na Torfach" bardzo fachowo dokarmiane......
I na koniec spaceru, prawdziwy zwiastun wiosny: bazie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz