z klimatem...

z klimatem...

czwartek, 7 lipca 2011

Krótka relacja

1. Zdałam biochemię. Przy nieocenionej pomocy Koleżanki, która wcisnęła mi wiedzę do głowy - kawałek po kawałku. Bardzo skutecznie. Publicznie dziękuję i kłaniam się nisko.

2. Zakończyliśmy Rok Szkolny. Przedostatni gimnazjalny - w przypadku Gburka, przedostatni - podstawówkowy - w przypadku Gryzeldy. Posypały się pochwały i wyróżnienia, nie można powiedzieć: serce rodzicielskie rośnie...

3. Wyjechaliśmy i wróciliśmy  - było tak ekscytująco, że aż postanowiłam założyć osobnego bloga podróżniczego.

4. A teraz powinnam się skupić w sobie i zająć się pisaniem pracy magisterskiej oraz ODCHUDZANIEM (samej siebie - oraz równie wypasionej - Buravej).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz