z klimatem...

z klimatem...

poniedziałek, 28 lutego 2011

W oczekiwaniu na wiosnę

Burava czeka. Wypatruje. Napawa się pierwszymi promieniami słońca (zauważyłam, że bardzo długo panowała szarość w przyrodzie - nawet moje okulary przeciwsłoneczne zostały zarzucone nie-wiadomo-gdzie, a przecież nie jestem bez nich w stanie prowadzić samochodu w słoneczne dni....).
Burava została przyłapana na wyczekiwaniu wiosny.
Oto ona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz