Tak na osłodę, że to już po moim ulubionym miesiącu, mam pod koniec maja trzy miłe uroczystości urodzinowe: moje, mojej mamy i mojej córki. Zostało jeszcze wolne miejsce 30. maja - chyba na córkę-mej-córki - tak, żeby kobieco - majowej tradycji stało się zadość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz