z klimatem...

z klimatem...

piątek, 5 listopada 2010

Studentka

Otóż. Przyznaję się.
Po rozmowie z Profesorem złożyłam podanie o przywrócenie mnie na studia.
Dostanę z powrotem mój stareńki indeks oraz nowiusieńka legitymację.
Nadal czuję się dziwnie.Nie ma to, jak zadziałać pod wpływem impulsu.
Uprasza się o trzymanie kciuków, żeby impuls nie okazał się chwilowy i pozbawiony głębszych oraz solidniejszych podstaw.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz