z klimatem...

z klimatem...

wtorek, 3 lipca 2007

Klientka o poranku

Szkoda, że nie w poniedziałek, bo ubaw miałabym cały tydzień.....
Wpadam do pracy punkt 10.00. Pod bramą zastaję tupiącą panią Klientkę. "Macie jeszcze te okna w magazynie po 100 zł?" - pyta. Jako żywo - nigdy nie widziałam okna za 100 zł, poza tym nie mamy magazynu - okna zamawia się w fabryce, gdzie są produkowane dla każdego klienta indywidualnie. Ale grzecznie zapraszam panią do środka, pokazuję foldery drzwi ( bo też ją interesują), rozmawiamy....Po chwili - z uporem maniaka - powraca do tematu okien z magazynu - " bo ja widziałam Waszą reklamę, tam jest napisane". Przebiegam w myśli wszystkie nasze ulotki, jakie widziałam i nie przypominam sobie żadnego tekstu o magazynie. Fakt, w celach marketingowych różne rzeczy się pisze, ale przecież nie mogliśmy napisać nic o oknach Z MAGAZYNU, bo go nie mamy!!! Klientka zaczyna się pienić - "nie wiecie, co wypisujecie na tych reklamach, wprowadziliście mnie w błąd! Ja tu przez pół miasta taksówką jadę, bo tanie okna, a tu nic!"
I tu mnie oświeciło -  na reklamie jest napisane: "OKNA MAGAZYNOWE OD 100ZŁ"
Okna magazynowe - nie "w magazynie", tylko "do magazynów" - nieotwieralne, bez wzmocnień, nie nadające się do mieszkania.
Morał: ludzie, uczcie się czytać ze zrozumieniem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz