z klimatem...

z klimatem...

piątek, 1 października 2010

Gdzie jest wrzesień???

Uciekł mi w tym roku. Całkowicie.
Niby był, ale jakoś go nie zauważyłam - czy to z powodu przedłużonych wakacji i nieobecności na rozpoczęciu szkoły? Być może aż tak bardzo potrzebuję rytuałów, że bez nich nie jestem w stanie rozpoznawać czasu?
Września w tym roku dla mnie nie było.
Mamy październik.

3 komentarze:

  1. Mamy dziś 34 października, ależ on dłuuuugi w tym roku :)Ja nigdzie do ciepłych krajów nie wyjeżdżałam a też go nie spotkałam :)
    edorota

    OdpowiedzUsuń
  2. 34? jakże to? i październik przespałam???

    OdpowiedzUsuń
  3. No nie :), jeszcze co najmniej 26 dni października przed nami! No chyba że listopad zacznie się 14-tego X opadami śniegu, jak to było w roku ubiegłym :)
    edorota

    OdpowiedzUsuń