z klimatem...

z klimatem...

środa, 8 września 2010

Szok kulturowy

Po Chorwacji, gdzie każdy wzbraniał się od przyjęcia płatności kartą, poszłam dziś do naszego miejscowego sklepu Rossman. Kasjerka nie miała drobnych do wydania, wiec zapytała:
"a kartą nie może pani zapłacić?"
Trwam w szoku. Nie tylko z powodu jaskrawego kontrastu na linii Chorwacja - Polska, ale też z powodu postępu, jaki dokonał się w Otwocku, któremu dotychczas bliżej było do modelu chorwackiego, niż jakiemukolwiek innemu podwarszawskiemu miasteczku.
Postęp, Panie, postęp.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz