z klimatem...

z klimatem...

środa, 7 kwietnia 2010

kolejka

Jeśli ktoś nie pamięta kolejek, powinien udać się do otwockiej elektrowni na początku miesiąca. Albo do banku PKO BP.

Nie wiem, co kieruje ludźmi, którzy - jako te owce - ustawiają się w ogonek jeden-za-drugim, by dokonać comiesięcznych opłat. Przy czym ci, którzy stoją w elektrowni (a przypuszczam, że w gazowni znalazłabym podobny ogonek, ale SZCZĘŚLIWIE nie muszę tam bywać), zacierają łapki w zachwycie, że są cwańsi, niż ci, którzy sterczą w banku - wszak U DOSTAWCY nie płaci się prowizji WCALE, a w banku jednak - owszem.

Sytuacja z BANKAMI jest w Otwocku w ogóle przedziwna. Nie ma miesiąca, żeby nie powstał NOWY. Jeśli nie bank, to przynajmniej oddzialik. Kiedyś, na poprzednim blogu, zrobiłam ich podliczenie - o, tu:
http://domkiipotomki.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?356424

Było 10. Dwa lata temu.
Teraz mamy jeszcze - na szybko licząc:

11. mbank
12. eurobank
13. polbank
14. aliora
15. nordeę
16. fortisa

A ludziska i tak sterczą pod PKObp. Po wypłatę. Po rentę. Dokonać przelewu. Zrobić opłaty. Założyć lokatę.
Weszłam kiedyś ze znajomą do Hali Bankowej - a tam: dziki tłum się kłębi! O mamo droga! Dlaczego ludzie, mając do dyspozycji - w bliskim sąsiedztwie - szesnaście banków i kilka(naście?) oddziałów, zapierają się, że TYLKO TU można bezpiecznie złożyć swe fundusze.
PKObp to Zaufanie. To Firma. To Bezpieczeństwo.
A dlaczego na mnie te argumenty nie działają?

Bo ja wolę prościej: założyć sobie konto internetowe, w domowym zaciszu rozłożyć przed sobą niezbędne faktury i systematycznie je opłacić. Albo - to już dla ekstremistów: ustawić stałe, comiesięczne polecenie przelewu.

Myślę, że konto internetowe warto założyć nawet wyłącznie do dokonywania samych opłat.
Ale widać w społeczeństwie pokutuje jednak wciąż mit kolejki: "co nie wystane i nie okupione totalnym znudzeniem oraz bólem nóg, jest nic niewarte"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz