Nie nadążam.
W przestrzeni miejskiej atakują mnie adresy stron www. Są umieszczane na bilboardach, samochodach, reklamach - przelatują mi przed oczami i - nawet jeśli zdążę je przeczytać - giną w mrokach mojej niepamięci.
Jaki jest więc sens zamieszczania adresów stron www wszędzie? Przecież normalny człowiek nie ma w głowie książki adresowej, do której mógłby wpisywać na bieżąco wszystkie interesujące go linki. Bo notatnik to zdecydowanie mało wygodna forma, szczególnie, jeśli prowadzi się samochód....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz