z klimatem...

z klimatem...

niedziela, 22 sierpnia 2010

Nakupiłam książek...

...i jedziemy.
Raj na ziemi nie może istnieć bez książek.
Nie ma odpoczynku bez czytania.

Znaczącą część naszego bagażu urlopowego zajmują więc świeże, jeszcze pachnące tomiszcza.

Ruszamy na południe!

2 komentarze: