Zmieniam fotkę tytułową.
Zdjęcie jest z kwietnia zeszłego roku.
Pozostaje mieć nadzieję, że w tym roku, za dwa tygodnie będę się cieszyć podobnym widokiem z okna.
Po dzisiejszym, słonecznym dniu, nawet coraz łatwiej mi w to wierzyć....Mimo śniegu, nadal zalegającego w kącikach podwórka.
A wczoraj, po posprzątaniu bałaganu zimowo - poremontowego, zainaugurowaliśmy sezon ogniskowy. Tak, wieczory przy ognisku to jest to, co Tygrysy lubią najbardziej. Zdecydowanie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ooo tak zieleń teraz na mnie działa kojąco :)lea
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńniech już wylezie z ziemi!!!