Remont naszego dachu - jak wszystko, za co się zabieramy - idzie nam, jak po grudzie.
Powódź zatrzymała dostawy podbitki z południa kraju.
Deszcze powodują przestój w pracach.
Słońce powoduje przestój w pracach.
Dobrze, że jesteśmy w strefie asejsmicznej, bo ani chybi zaraz przyplątałoby się jakieś trzęsienie ziemi.
Niech ten remont już się skończy......
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz