z klimatem...

z klimatem...

czwartek, 14 stycznia 2010

Peanik i pytanko

Właśnie prawie skasowałam sobie długiego posta. Na bloxie byłoby "po ptakach", jeśli przypadkowo zamknęłabym stronę. A tutaj - elegancko znalazłam cały tekst w kopiach roboczych, dzięki automatycznemu zapisywaniu. Małe, a cieszy.

O! I odkryłam, dlaczego czas realny nie zgadza mi się z bloggerowym - otóż byłam w strefie czasu pacyficznego - GMT-8, hehe - ależ ma podróżnicza dusza wyłazi ze mnie na każdym kroku! Teraz muszę zrobić porządek w notkach.

I - trochę egocentrycznie - zapytam: czy ktoś tu w ogóle bywa? Nie potrafię znaleźć miejsca, gdzie widać listę gości i nie wiem, czy piszę sobie dla siebie jedynie, czy może mam milczących Czytelników?

8 komentarzy:

  1. No jestem, dotarłam:) I zasubskrybowałam do rssa, więc będę czytać namiętnie i regularnie ale z ukrycia:)
    Pozdrówki
    Vi z Violetova

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem, jestem...

    agnieszka_azj

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry!
    Ja tu bywam, choć się nie odzywam.
    Lubię tu zaglądać.
    Pozdrawia serdecznie
    jollala

    OdpowiedzUsuń
  4. i ja bywam,
    pozdr lippy

    OdpowiedzUsuń
  5. Przypadkiem trafiłam do Ciebie ze dwa tygodnie temu i zaglądam teraz codziennie.Przeczytałam każdy wpis od początku roku.
    Piszesz świetnie. Dużo się śmieję, a to mi odpowiada.
    Dzisiaj dopiero skomentowałam, bo się domagałaś:))
    Pozdrawiam sedecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. miło Cię przywitać, "Anonimowy" ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepraszam. Nie przedstawiłam się.
    Mam na imie Ania.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń