z klimatem...

z klimatem...

środa, 30 maja 2007

Lis

Dziś dołączył do listy zwierząt napotkanych na drodze :) Zupełnie nieskrępowany przekroczył ulicę, zmuszając mnie do gwałtownego hamowania. Przeżyłam spore rozczarowanie, bo nie był rudy, jak to w bajkach, ale jakiś szaro - bury. Za to kitę miał typowo lisią . Poszedł w las, nawet się nie obejrzał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz